Dziś postanowiłem upiec ciacho, na mecz zamiast chipsów:-)
8 jajek
łyżeczka proszku do pieczenia
1,5 szklanki mąki pszennej
0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
1 szklanka cukru
2 galaretki w dowolnym smaku
puszka owoców-ja miałem brzoskwinie(mogą być sezonowe, śliwki,wiśnie ,malinki)
4 łyżki oleju
200ml oranżady gazowanej lub wody
Białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli,dodajemy cukier,ubijamy dalej, dodajemy żółtka, mieszamy delikatnie.
Do masy jajecznej dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia przesianą przez sito po trochu i mieszamy.
Dodajemy olej, mieszamy
Dodajemy oranżadę, mieszamy delikatnie.
Blachę nacieramy tłuszczem, wykładamy papierem do pieczenia.
Piekarnik 180st.C 45 minut.
Ciasto wylewamy na blachę i wkładamy do piekarnika na 45-50 minut.
Czy ciasto jest gotowe sprawdzamy wykałaczką, jeśli ciasto się nie lepi do wykałaczki znaczy,że jest gotowe.
Ciasto pozostawiamy w chłodnym miejscu.
Owoce kroimy w cząstki, galaretkę rozpuszczamy w/g przepisu na opakowaniu.
Na zimne ciasto układamy owoce i zalewamy galaretką.
Odstawiamy do lodówki.
Gotowe ciasto na mecz :-)
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz